W Twerze zdjęto tablicę o ofiarach zbrodni katyńskiej.

646

W Twerze zdemontowano tablice upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej.

Wśród zamordowanych było co najmniej 637 żołnierzy i oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza, w tym twórca i pierwszy dowódca KOP, generał Henryk Minkiewicz oraz około 100 funkcjonariuszy Straży Granicznej. W większości przetrzymywani byli wraz z policjantami w obozie w Ostaszkowie, zorganizowanym w zlikwidowanym klasztorze prawosławnym. Zamordowani zostali strzałami w tył głowy w piwnicach siedziby sowieckiej policji politycznej NKWD w Twerze (wtedy Kalinin). Pochowano ich natomiast w dołach, wykopanych na terenie ośrodka rekreacyjno-wypoczynkowego NKWD w Miednoje.

Zdemontowana w czwartek tablica upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej była dwujęzyczna, polsko-rosyjska. Polski napis na niej brzmi: „Pamięci jeńców obozu w Ostaszkowie zamordowanych przez NKWD w Kalininie, światu ku przestrodze – Rodzina Katyńska”. Napisy polski i rosyjski umieszczone są pod rysunkiem krzyża, u którego podstawy znajduje się wizerunek wyciągniętych dłoni spętanych drutem kolczastym. Druga ze zdemontowanych tablic, w języku rosyjskim, głosiła: „Pamięci zamęczonych. Tu w latach 1930-50 znajdował się zarząd NKWD-MGB obwodu kalinińskiego i wewnętrzne więzienie”.

Miednoje to obok Katynia i Charkowa symbol eksterminacji polskich elit przez władze bezpieczeństwa Związku Sowieckiego. Wiosną 1940 roku w tych, a także innych miejscowościach na terenie Rosji, Białorusi i Ukrainy, w zbiorowych mogiłach pochowani zostali polscy żołnierze, funkcjonariusze i urzędnicy państwowi, którzy dostali się do sowieckiej niewoli podczas inwazji ZSRR na Polskę w drugiej połowie września 1939 roku. Operację eksterminacji ponad 20 tysięcy oficerów eufemistycznie nazwano „rozładowaniem obozów”.

Żołnierze i funkcjonariusze polskich formacji granicznych stanowili około 10-15% więźniów Ostaszkowa, gdzie łącznie przetrzymywano około 5,5 tysiąca osób. Wynikało to głównie z faktu, że dla czerwonoarmistów żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza byli pierwszym, głównym i najbardziej znienawidzonym wrogiem. To powodowało, że wzięci do niewoli kopiści byli najczęściej zabijani na miejscu, a ich mogiły są rozrzucone wszędzie, gdzie do końca wykonywali swoje obowiązki, starając się wypełnić słowa żołnierskiej przysięgi.   

więcej :

https://tvn24.pl/swiat/rosja-demontaz-tablic-upamietniajacych-ofiary-zbrodni-stalinowskich-w-twerze-memorial-to-zbrodnia-wobec-historii-4578121

https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1475177,tablica-katynska-twer-nkwd.html