Sejm za pluralizmem w służbach mundurowych

450

Jak można się było spodziewać, prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o Policji, Straży Granicznej i Służby Więziennej, zakładający wprowadzenie pluralizmu związkowego został przez Sejm RP przegłosowany. Głosowało 422 posłów, za przyjęciem ustawy oddało swój głos 245 posłów, przeciw było 172, a wstrzymało się 5 posłów.

Teraz ustawa trafi do Senatu RP, który będzie obradował w dniach 31 lipca oraz 1 i 2 sierpnia 2019 r. Poprawki odrzucone w komisji sejmowej mogą być ponowione w toku procedowania ustawy w Senacie, co zresztą zapowiadają posłowie opozycji.

Zawrotne tempo uchwalenia tego projektu jest ewenementem nawet w dziejach Sejmu RP tej kadencji.

Truizmem jest zwrócenie uwagi na fakt, jak zgubne zmiany dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju może ta ustawa wprowadzić. Przestrzeganie przed tym w wypowiedziach opozycji i strony społecznej podczas debaty w I i II czytaniu, wywoływało tylko irytację większości sejmowej. Przeświadczeniem tych posłów jest to, że toczą słuszną walkę z monopolem związkowym w służbach, zapominając, że chcą go zastąpić monopolem politycznym w służbach, co jest działaniem antydemokratycznym.

A przecież tak ważne uregulowanie, wymagałoby poważnej dyskusji z udziałem ekspertów. Rozważenia możliwych zagrożeń. Nic takiego nie miało miejsca. Posłowie rządzącej większości pozostali głusi, wręcz impregnowani na wszelkie argumenty i uwagi.

Szczególnie nie fair wygląda to, gdy porównamy tempo uchwalania prezydenckiego projektu do tempa prac nad projektem ustawy reformującej system emerytalny funkcjonariuszy. W tym „wyścigu na dochodzenie” akt prawny wypracowany w porozumieniu z listopada ubiegłego roku, oczekiwany przez całe środowisko służb mundurowych, został wyprzedzony, wręcz zdublowany, jeśli wziąć pod uwagę ponad półroczną przewagę, jaką reforma emerytur miała na starcie.

To bardzo zły prognostyk przed imputowaniem do służb organizacji związkowej nie cieszącej się dobrą opinią, za to cieszącej się poparciem rządu. Można się spodziewać podobnych dysproporcji w realizacji postulatów NSZZ Policjantów, a załatwianiem potrzeb związków tworzonych przez NSZZ „Solidarność”.

Przy wprowadzaniu pluralizmu związków zawodowych w służbach mundurowych nie dano nam ani prawa do strajku, ani biernego prawa wyborczego. Cały czas mamy jednak czynne prawo wyborcze i będziemy z niego korzystać.